Plener ślubny Kasi i Damiana

Zdjęcia ślubne są bardzo różnorodne, tak jak różne są gusta par młodych. Dla jednym ważniejsza będzie dokumentacja dnia ślubu, inni skupią się sesji poślubnej. Jedni zapragną określonego typu obróbki, inni postawią na naturalność. Na ślub Kasi i Damiana, którzy trafili do nas z polecenia Kamili – u której robiłem zdjęcia rok wcześniej (dziękujemy!) bardzo czekaliśmy, z kilku względów. Przede wszystkim cieszyliśmy się na to, że jest to para, której w szczególnym stopniu zależy na reportażu, a w nim na zdjęciach, które będą w sobie niosły jak najwięcej treści – interakcji między ludźmi, emocji,energii, wielu zdarzeń na wielu planach. Cieszyliśmy się, ale z drugiej strony też byliśmy pełni obaw, czy te relacje, emocje, energia faktycznie będą nam towarzyszyły tego dnia – tego bowiem nie da się zrobić w photoshopie. Rodzina i przyjaciele Kasi i Damiana postarali się jednak, aby dzień ten był istną eksplozją wydarzeń. Zaś moją jedyną troską było to, żeby być wszędzie na czas i wszystko, co się działo, zamknąć w dobrym kadrze. I, by zdjęcia z tego dnia opowiadały przede wszystkim o ludziach, i by mówiły o nich szczerze i z szacunkiem.
Zapraszamy na prawdziwie reporterski reportaż :-).